Malakka - miasto na rozstaju dróg historii


Egzotycznie brzmiąca nazwa Malakka nieodmiennie kojarzy się z zapachem Orientu: przypraw korzennych, opium i kadzidła. To prawidłowe skojarzenie nie oddaje jednak bogactwa form i treści, jakie łączą się z najstarszym i najciekawszym miastem Malezji.


Malakkę założył w 1400 roku hinduski arystokrata, Książe Parameswara, posiadający swe księstwo na pobliskiej Sumatrze. Miejsce wybrano nieprzypadkowo; cieśniną Malakka przebiegały główne szlaki handlowe między Indiami, światem arabskim i Chinami.
W 1409 roku przybył tu wysłannik dynastii Ming, chiński admirał Cheng Ho i zaoferował ochronę przed najazdami syjamskich plemion z północy.
Malakka rozwijała się szybko. Chińczycy przywieźli złoto, srebro, porcelanę i jedwab, hinduscy kupcy tkaniny i wyroby z brązu, Syjamczycy kość słoniową, zaś Arabowie perfumy, perły, kadzidło i opium.
Opowieści o tym bogatym porcie dotarły do wyruszających na podbój Azji Portugalczyków. 25 lipca 1511 roku portugalski admirał Alfonso d'Albuquerque podbił Malakkę; miejscowy sułtan musiał ratować się ucieczką.

Pod rządami Portugalczyków miasto rozwijało się jako ważny ośrodek handlu. Zbudowano wówczas twierdzę A'Famosa, sprowadzono także misjonarzy do krzewienia wiary chrześcijańskiej, m.in. działał tu św. Franciszek Ksawery.
Jednak okres panowania Portugalczyków nie był długi. W XVII wieku przybyli w rejon Azji Południowo-Wschodniej Holendrzy i rozpoczęli zakładanie placówek handlowych, z Batawią na czele (dzisiejsza Dżakarta). W 1641 roku, po sześciomiesięcznym oblężeniu zdobyli Malakkę i rozpoczęli rozbudowę miasta, wznosząc kościoły oraz budynki użyteczności publicznej, które możemy do dziś oglądać.

Wiatry historii sprawiły, że po 150 latach, w końcu XVIII wieku Malakkę przejęli Anglicy. Obawiając się rywalizacji Holendrów zniszczyli oni częściowo starą twierdzę z czasów portugalskich; przed całkowitym zniszczeniem uchronił ją Stamford Raffles, założyciel Singapuru. Od 1827 roku Malakka została oficjalnie kolonią Korony Brytyjskiej i pozostawała w strefie wpływów angielskich, z wyjątkiem okresu okupacji japońskiej w czasie II wojny światowej, aż do uzyskania niepodległości przez Malezję w 1957 roku.

Tak więc przez kolejne stulecia różne społeczności tworzyły kulturę, religię i architekturę miasta. W efekcie ich działalności dzisiejsza Malakka jest wielokulturową mozaiką domów, świątyń i innych zabytkowych budowli.

Najstarsze zabytki miasta skupiają się wokół wzgórza św. Pawła. Znajdują się tam ruiny kościoła św. Pawła. Pierwotnie Portugalczycy pobudowali tu w 1571 roku małą kaplicę, którą regularnie odwiedzał św. Franciszek Ksawery. Po jego śmierci w Chinach był on tu pochowany przez 9 miesięcy, zanim przewieziono jego ciało do obecnego miejsca spoczynku w Goa. W końcu XVI wieku kaplicę rozbudowano dodając m.in. wieżę, lecz po przejęciu Malakki przez Holendrów i wybudowaniu przez nich kościoła u podnóża wzgórza, kościół św. Pawła stracił na znaczeniu. Anglicy wykorzystywali go jako magazyn prochu; obecnie można oglądać pozostałe mury i piękne, stare płyty nagrobne z czasów panowania Holendrów. Ze szczytu wzgórza roztacza się rozległy widok na miasto i port; w przejrzysty dzień można stąd zobaczyć wybrzeże odległej o 50 km Sumatry.

Po zdobyciu Malakki przez Portugalczyków wzgórze św. Pawła zostało umocnione; zbudowano wokół niego potężne mury kamiennej twierdzy A'Famosa. Gdy Holendrzy wyparli Portugalczyków, A'Famosa została poważnie uszkodzona, lecz odnowiono ją i dodano na bramie na pamiątkę zwycięstwa istniejący do dziś napis "Anno 1670" wraz z herbem Kompanii Holenderskich Indii Wschodnich. Niestety większość twierdzy zniszczyli Anglicy; jedyną jej pozostałością jest masywna Brama Santiago, z holenderskimi ornamentami kamiennymi - najstarszy zabytek miasta.

U podnóża wzgórza św. Pawła Holendrzy wznieśli w latach 1641-1660 masywną budowlę z różowego kamienia - ratusz miejski. To najstarszy holenderski budynek na Wschodzie, do dziś wykorzystywany przez miejscową administrację. Ma typowe cechy flamandzkiej architektury kolonialnej: potężne, drewniane drzwi i okna z żaluzjami.
W pobliżu znajduje się kościół Chrystusa, zbudowany przez Holendrów w celu upamiętnienia 100 lat ich pobytu w Malakce. Budowę z różowej cegły ukończono w 1753 roku; rzeźbione, drewniane ławki kościelne z tego okresu są wykorzystywane do dziś. Nawa wspiera się na 17 masywnych belkach o długości 15 metrów; każda z nich została wycięta z pojedynczego drzewa. Na posadzce kościoła znajdują się stare, holenderskie płyty nagrobne.

Z drugiej strony wzgórza można podziwiać wspaniałą replikę pałacu sułtana Malakki, z charakterystycznymi dachami, podobnymi do dachów tajskich świątyń. Wewnątrz znajduje się ciekawe muzeum z licznymi eksponatami, przedstawiającymi kulturę Malajów. Można tu zobaczyć kolekcję starej broni malajskiej, gry i instrumenty muzyczne, a przede wszystkim różnorodne stroje spotykane na dworze sułtańskim.

Jednakże, mimo licznych świadectw burzliwej kolonialnej przeszłości, Malakka jest przede wszystkim miastem o niepowtarzalnej chińskiej atmosferze. Najstarsze ślady chińskiego osadnictwa znajdują się na Bukit China - Chińskim Wzgórzu. Tu w 1409 roku admirał Cheng Ho rozbił swój obóz. W 1459 roku, gdy sułtan Mansur Shah poślubił córkę cesarza, księżniczkę Han Li Poh, ofiarował jej wzgórze jako miejsce na rezydencję dla 500 służących. Portugalczycy zbudowali na szczycie wzgórza klasztor i kaplicę, lecz zostały one zburzone w 1629 r. W czasie panowania Holendrów wzgórze zostało ofiarowane chińskiej społeczności jako miejsce cmentarne - i takim miejscem pozostało po dzień dzisiejszy. Na jego zboczach znajduje się ok. 12 500 grobów; wiele z nich pochodzi z XVII wieku, z czasów dynastii Ming. Jest to podobno największy na świecie chiński cmentarz poza granicami Chin. Chińskie grobowce są często umieszczane na zboczach wzgórz; wynika to z wierzeń Chińczyków, iż wówczas duchy przodków będą osłonięte od złych wiatrów, mogąc jednocześnie obserwować z góry swych następców.

U podnóża Chińskiego Wzgórza w 1795 roku zbudowano świątynię admirała Cheng Po - ambasadora cesarza Yung Lo z dynastii Ming. Obok znajduje się 600-letnia Sułtańska Studnia (zwana także Studnią Księżniczki Hang Li Poh); była ona niegdyś głównym źródłem wody pitnej dla miasta. W 1551 roku wojska sułtana, które oblegały Malakkę, zatruły wodę w studni, zabijając ok. 200 Portugalczyków. Pamiętając o tym zdarzeniu Holendrzy po zdobyciu miasta otoczyli studnię ufortyfikowanym murem, którego pozostałości można oglądać do dzisiaj.

Najstarsza i największa chińska świątynia Malakki, Cheng Hoon Teng ("Mieszkanie Wiecznie Zielonych Chmur") jest poświęcona bogini miłosierdzia, Kwan Yin. Zbudowana w latach 1646 - 1701 - rzemieślnicy z materiałami do budowy przybyli z południowych Chin w celu ozdobienia świątyni; wynikiem ich pracy jest barwna orgia smoków i innych stworzeń na okapach i zwieńczeniach dachu. Wnętrze świątyni wypełniają bogato zdobione rzeźby z drewna i laki. W tylnej części świątyni są umieszczone tablice rodowe wszystkich zarządców Malakki.

W Malakce najsilniej uwidoczniły się efekty zmieszania dwóch kultur - chińskiej i malajskiej. W wyniku mieszanych małżeństw powstała odrębna kultura życia codziennego, zwana Peranakan. Kulturę tę możemy poznać zwiedzając Muzeum Dziedzictwa Baba Nyonya (tak nazywano Chińczyków urodzonych nad cieśniną Malakka). Jest to typowy dom reprezentujący kulturę Peranakan, z wieloma meblami i bibelotami, eksponowanymi w taki sposób, w jaki były niegdyś wykorzystywane. Wnętrze domu ma wygląd pałacowy, sięgając 30 m w głąb ulicy; jest w nim kilka wewnętrznych dziedzińców, umożliwiających dopływ światła i powietrza. Styl wnętrz i fasady budynku bywa określany mianem "chińskiego baroku". Dom jest własnością chińsko-malajskiej rodziny, która osobiście przedstawia poszczególne pomieszczenia rezydencji swych przodków. We wnętrzach można podziwiać stare meble w stylach chińskim, wiktoriańskim i holenderskim, często zdobione macicą perłową. Eksponowane są także serwisy jadalne pochodzące z południowych Chin oraz liczne wyroby ceramiczne w typowych, chińskich kolorach: różowym, żółtym, ciemnoniebieskim i zielonym. Odwiedzenie muzeum daje wyobrażenie o stylu życia bogatych rodzin chińsko-malajskich w XIX wieku.

Malakka ma także liczną społeczność hinduską. Najstarsza hinduistyczna świątynia, Poyyattha Vinayagar Moorthi, została zbudowana w 1781 roku; jest ona poświęcona Sri Vinayagar. W środkowym ołtarzu znajduje się rzeźba bóstwa z czarnego, hinduskiego kamienia, z głową słonia i czterema rękami.

Nieopodal wznosi się meczet Kampung Kling. Meczet ten jest niezwykłą budowlą. Zamiast zwykłej kopuły wieńczy go dach w kształcie piramidy, konstrukcji z Sumatry, zaś zamiast strzelistego minaretu ma on kwadratową pagodę. Dalszą mieszankę wpływów kulturowych można zaobserwować we wnętrzu, gdzie korynckie kolumny wspierają rzeźbiony, drewniany strop. Angielskie i portugalskie kafelki zdobią wnętrze głównej sali modlitw, podczas gdy rzeźbienia drewnianego pulpitu wykazują wpływy chińskie i hinduskie.

Spacer po starej części Malakki dostarcza wielu niezapomnianych przeżyć. Można tu odwiedzić kilka chińskich i hinduskich świątyń, zwykle wciśniętych w wąskie uliczki starej zabudowy. Można także zaglądać do licznych sklepików z antykami, kryjących częstokroć przepiękne wyroby miejscowego rzemiosła. Fasady wielu domostw są typowo zdobione chińskimi ornamentami, zaś wieczorem cała dzielnica rozjaśnia się światłami lampionów, tworzących dawną atmosferę chińskiego miasta.

Starą część miasta przecina rzeka Malakka. Ongiś port Malakki był ożywionym miejscem, gdzie przybijały liczne żaglowce z Chin, Indii i Europy. Chociaż został on już dawno zamulony, płaskie indonezyjskie łodzie towarowe przybijają wciąż do nadbrzeża w centrum miasta. Wyładowywane towary - drewno mangrowców i worki z węglem drzewnym - nie są być może tak egzotyczne jak dawniej, lecz drewniane statki ożywiają wspomnienia o kupcach z dawnych czasów.

Turyści zwiedzający pospiesznie świat, "w stylu japońskim", mogą poznać historię Malakki "w pigułce", uczestnicząc w widowisku "światło i dźwięk", odtwarzanym codziennie u stóp wzgórza św. Pawła.

Jednakże warto pobyć tu dłużej i posmakować atmosfery miasta, wędrując po zakątkach chińskiej dzielnicy, próbując specjałów miejscowej kuchni i przyglądając się życiu mieszkańców.

My wrzuciliśmy pieniążki do studni Księżniczki Hang Li Poh, aby jeszcze kiedyś wrócić do Malakki...


© Copyright by Zbigniew Bochenek. Design by Jac.